Przekraczając granice - biegiem wzdłuż Nysy i Odry

Drukuj

#500 kilometrów #10 dni biegu #trzy państwa #dwie rzeki #tysiącletnia historia #pomoc dla Michała

„Ten bieg będzie wielką przygodą i prawdziwym sprawdzianem naszych możliwości. Mimo, że biegamy regularnie, nikt z nas nie zmierzył się do tej pory z takim wyzwaniem. Każdego dnia, przez półtora tygodnia, będziemy pokonywać dystans przekraczający długość maratonu (45-55 km), walcząc z własnymi słabościami fizycznymi i psychicznymi: zmęczeniem, bólem mięśni, kontuzjami i mentalnym zmęczeniem. Oprócz silnych nóg potrzebna nam jest mocna głowa, a przede wszystkim wiara, że uda się tego dokonać. Wierzymy, że uda się nam przekroczyć granice naszych własnych możliwości” – tak charakteryzują wyzwanie Tomek, Zbyszek, Arek i Radek. Logistycznie bieg obsługiwać będą Agnieszka i Grzesiek. Większość z nich na co dzień trenuje w amatorskiej grupie biegowej Stare Babice Biegają niedaleko Warszawy.  Od wielu lat w naszej biegowej pasji wspierani jesteśmy przez Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji w Starych Babicach.

Poprzez bieg i organizowaną przy jego okazji zbiórkę funduszy zawodnicy chcą pomóc podopiecznemu Fundacji Votum, 20-letniemu Michałowi Lubakowi, któremu w wyniku nieszczęśliwego wypadku na rolkach świat runął w gruzach.  Złamanie kręgosłupa wraz z porażeniem kończyn dolnych i niedowładem kończyn górnych brzmi jak wyrok dla młodego człowieka właśnie wchodzącego w świat dorosłych.

Wyzwanie biegowe „Przekraczając granice” ma również nawiązywać do najnowszej historii Polski – 15-lecia wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. „Na przełomie maja i czerwca chcielibyśmy uczcić tę rocznicę, pokonując biegiem 500-kilometrowy szlak wzdłuż naszych granicznych rzek, z południowego krańca Polski, tj. trójstyku granic Czech, Niemiec i Polski do Świnoujścia” – opowiadają uczestnicy biegu.