Mimo, że ogólna liczba włamań i kradzieży w porównaniu do lat ubiegłych systematycznie spada, to jednak wciąż na terenie naszego powiatu do nich dochodzi. Sprawcy zwykle działają w podobny sposób.
Wybierają lokale, w których drzwi nie są zamknięte na klucz. Jeśli domownicy nie usłyszeli otwieranych drzwi przez intruza, ten wchodzi do środka. Zabiera leżące na wierzchu torebki, kluczyki od samochodu, telefony, portfele i szybko wychodzi. Policjanci przypominają o zamykaniu drzwi mieszkań i domów, nawet gdy cała rodzina jest w środku. Złodziej nie potrzebuje dużo czasu, by nas okraść. Zadbajmy o mienie własne, a także sąsiada. W sytuacjach zagrożenia informujmy Policję. Razem możemy skutecznie wyeliminować przestępców z naszego otoczenia.
Nasze domy lub mieszkania, w których zgromadzony jest dorobek wielu lat pracy, stanowi łakomy kąsek dla złodzieja. Okazją do kradzieży mogą być otwarte drzwi lub okna podczas chwilowej nieobecności lokatorów, a nawet gdy wszyscy domownicy są w środku, ale zajęci lub śpiący nie słyszą co się dzieje w drugim pokoju lub przy drzwiach.
Jedną z metod pozbawienia właściciela wartościowych przedmiotów są tzw. kradzieże i włamania „na śpiocha” – sprawca działa, gdy domownicy w nocy są w domu i śpią. Ostatnio policjanci odnotowali kilka przypadków tego typu włamań. Sprawcy dostają się do domów najczęściej po wyważeniu lub nawierceniu okien lub drzwi balkonowych.
Włamywacze z reguły działają między godz. 2 a 5 w nocy - w porze najmocniejszego snu mieszkańców.
Wielu złodziei działa również w środku dnia. Włamywacz zanim zdecyduje się dokonać włamania, zdobywa informacje o wyposażeniu mieszkania, zabezpieczeniach, w jakie wyposażone jest mieszkanie, czy dom.
Ponadto przestępcy często obserwują zachowanie lokatorów i ustalają ich codzienne zwyczaje. Sprawdzają jaka jest liczba lokatorów, czy są oni w domu, o której godzinie wracają np. z pracy, o której chodzą spać oraz w których pomieszczeniach śpią. Włamywacze często sprawdzają naszą czujność poprzez wykonywanie głuchych telefonów, dzwonków domofonem.
Złodzieje wykorzystują również czas, gdy właściciel domu wyjdzie do przydomowego ogródka, zajmie się wiosennym porządkowaniem swoich posesji. Niestety nie wszyscy mają świadomość, że pozostawienie otwartych drzwi wejściowych do domu, nawet na krótko, może spowodować straty. Sprawcy wchodzą do środka i niezauważeni kradną to, co znajduje się najbliżej drzwi. Niebezpieczeństwo stwarzają również częściej otwierane wiosną okna.
Co zrobić, aby utrudnić działanie włamywaczowi?
Policjanci radzą, jak do minimum ograniczyć te zagrożenia:
Zanim otworzymy drzwi nieznajomemu:
Pamiętaj!
Najlepszym zabezpieczeniem domu lub mieszkania jest życzliwy sąsiad.
Dobrze znający się i zorganizowani sąsiedzi mogą skutecznie przeciwstawić się włamaniom, kradzieżom, rozbojom i chuligaństwu.
Porozmawiaj z Twoim sąsiadem o bezpieczeństwie w Waszym miejscu zamieszkania, ustalcie jak zachować „sąsiedzką czujność”. Jeżeli zobaczysz nieznajomego próbującego otwierać drzwi u sąsiada, a wiesz, że nie ma go w domu - dzwoń na numer alarmowy 997 lub 112 i poinformuj najbliższą jednostkę Policji. Dzisiaj pomożesz Ty - jutro pomogą Tobie!
Co należy zrobić, gdy staniemy się ofiarą włamania?
Policjanci bardzo wnikliwie prowadzą każdą zgłoszoną sprawę. Dużym utrudnieniem jest jednak brak świadków i czas, który upływa od zdarzenia do zgłoszenia przestępstwa. Pamiętajmy, że natychmiastowe zgłoszenie o włamaniu, nawet telefoniczne o każdej porze, daje szanse na wykrycie sprawcy. Dlatego, gdy staniemy się ofiarą kradzieży lub włamania niezwłocznie wezwijmy na miejsce Policję. Do czasu przyjazdu funkcjonariuszy starajmy się niczego nie dotykać, nie sprzątać, ani nie przeglądać swoich rzeczy, aby ustalać co zginęło - w ten sposób możemy zatrzeć ślady pozostawione przez włamywacza.
nadkom. Ewelina Gromek-Oćwieja
Oficer Prasowy
Komendy Powiatowej Policji dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego z siedzibą w Starych Babicach
Links:
[1] http://www.stare-babice.pl/sites/default/files/field/image/wlamania.jpg